"Deus Ex" Olga Tokarczuk

Głównym bohaterem opowiadania jest D. Fakt, że bohater nie ma swojego specyficznego imienia świadcz o tym, że jego postawa wobec rzeczywistości jest w jakimś sensie reprezentatywna dla współczesnego społeczeństwa.
D. jest zafascynowany komputerami, szczególnie grami, które prezentują imitację współczesnego świata.
Być może wynika to z faktu, że nie panuje nad otaczającą go rzeczywistością, nad swoim życiem i dopiero w grze komputerowej może zaspokoić te potrzeby. Poczucie opresyjności rzeczywistości, wynika w przypadku bohatera między innymi z nieudanej relacji małżeńskiej. D. i jego żona żyją jakby obok siebie, nie zwracając uwagi na potrzeby drugiej strony. Brak porozumienia każdy z nich rekompensuje sobie jakąś fascynacją.
Można zatem powiedzieć, że D. działa w sposób egoistyczny. Jest to wyraźne również w sposobie jaki traktuje stworzone przez siebie wirtualne światy. Nigdy nie jest z nich zadowolony i zawsze przychodzi taki moment, w którym je niszczy. Niezadowolenie z dzieła stworzenia jest niezadowoleniem z siebie samego. D. zachowuje się jak Bóg. Świadczą o tym liczne nawiązania do treści Biblii np. do plag egipskich, potopu lub też opisu stworzenia świata. Różne ma jednak od Boga intencje działania. Jak wynika z Księgi Rodzaju Bóg stwarza świat i człowieka z miłości do człowieka, to znaczy po to, by umożliwić mu uczestnictwo w Królestwie Niebieskim. D. natomiast tworzy świat po to, żeby zaspokoić swoje potrzeby. Różnica polega też na tym, że Bóg jest twórczy i kreacyjny, a D. destrukcyjny. Wydaje się, że Olga Tokarczuk w swoim opowiadaniu wskazuje na zagubienie człowieka we współczesnej rzeczywistości i jego cierpienie, które jest konsekwencją przekraczania ludzkich kompetencji.